środa, 31 grudnia 2014

20. Kosmetyczne podsumowanie roku + Liebster blog award.

Dzis konczy sie rok 2014, wiec pora na kosmetyczne podsumowanie roku. 




Choc jestem z Wami dopiero dwa miesiace jest mi bardzo milo, ze przez ten czas moj blog odwiedzilo 1230 osob oraz 20 zostalo obserwatorami bloga - serdecznie Wam dziekuje.
Rok 2014 przyniosl mi wiele radosci, nowych doswiadczen ale takze rozczarowan i smutku. 

Co sie zmieniło w tym roku?
-regularnie zaczelam podcinac koncowki wlosow, minimum raz na 3 miesiace, przez co wlosy wygladaja na zdrowe, przestalam je rozjasniac na blond i zwiazywac gumka,
-udalo mi sie w stopniu zadowalajacym odbudowac łuki brwiowe po nieudolnej depilacji,
-znalazlam swoj idealny podklad Rimmel match perfection,
-zrezygnowalam z rozu na policzkach, przez ktory moja twarz wiecznie wygladala na czerwona i teraz konturuje ja lekko na kosciach policzkowych,
-zaczelam uzywac korektora pod oczy, gdzie do tej pory sluzyl mi wylacznie do zakrycia wypryskow,
-przestalam malowac gruba kreske eyelinerem, teraz gdy juz sie na kreske zdecyduje jest bardzo cienka i delikatna, 
-Maybelline colossal okazal sie moim tuszem numer 1.

Co chcialbym zmienic w Nowym Roku?
-przyspieczyc porost wlosow, zwiekszyc objetosc kucyka o 1-1,5cm, co bedzie na pewno bardzo ciezkie,
-kupic rozswietlacz, 
-nauczyc sie konturowac cala twarz, 
-byc wytrwalą w dbaniu o wlosy, brac skrzyp do marca, wcierac Jantar,
-zmniejszyc zakupy kosmetyczne, postawic na minimalizm, wykorzystac zapasy i zrobic porzadek w zbiorach-wyrzucic kosmetyki nieuzywane, przeterminowane lub z krotkim terminem.




Życzę Wam z calego serca aby rok 2015 byl lepszy i bardziej owocny niz poprzedni. Zeby spelnily sie Wasze wszystkie zyczenia, postanowienia i cele. Duzo zdrowia i milosci :)



Parę dni temu zostalam nominowana przez ANIES do Liebster blog award, za co serdecznie Ci Aniu dziekuje. Oto odpowiedzi na Twoje pytania.

1. Co skłonilo Cie do zalożenia bloga?
Od zawsze chcialam miec bloga, narzeczony namowil mnie w koncu zebym sprobowala.

2. Miejsce do ktorego najbardziej chcialabys sie udac w przyszlosci?
Wenecja. Bardzo chcialabym ja zwiedzic.

3. Czy masz osobe, ktora sie inspirujesz?
Jesli chodzi o osobe, ktora sie inspiruje jesli chodzi o blog i kosmetyki to bardzo czesto ogladam vlogi Maxineczki i Zmalowanej. W zyciu prywatnym inspiruje mnie..moja mama, ktora sie silna i cudowna kobieta.

4. Kim chcialabys zostac w przyszlosci?
Swietna żona i dobra matką :)

5. Ulubiona częsc garderoby?
Czarna koszulka z rekawem 3/4 i bialymi napisami.

6. Co dostalas na święta?
Okulary -byl to duzy i nieplanowany wydatek, ale moj narzeczony sprezetowal mi je takie, jakie sobie wymarzylam- czarne Raybany.
Ksiazke Zniszcz ten dziennik, zestaw kosmetykow Ziaji, duzo ciuchow, cieple kapcie i slodycze. Wszystko opisane tu - post.

7. Czy wyglad ma dla Ciebie duze znaczenie?
Tak, ale na pierwszym miejscu stawiam wygode i to, zeby bylo mi cieplo :)

8. Jakie masz postanowienia noworoczne?
Kosmetyczne - zapraszam do przeczytania w calosci tego posta, gdyz wlasnie je opisalam a prywatne cele i postanowienia to znalezc prace, ktora bede lubic i do ktorej z przyjemnoscia bede chodzic, znalezc sukienke slubna(slub juz w maju:) ), nie odkladac wszystkiego na ostatnia chwile i ograniczyc sie w zakupach, wziasc sie porzadnie za nauke Niemieckiego.

9. Jakbyś miała opisać sie w 3 slowach, jakie slowa by to byly?
Niecierpliwa, rozwazna, zorganizowana.

10. Wolisz koty czy psy?
Koty, koty, koty ♡

11. Jak wygladalby Twoj idealny piatkowy wieczor? 
Pyszna kolacja, dobry film, On. ;*


Nie nominuje nikogo, ale zapraszam wszystkie osoby chetne do odpowiedzenia na moje pytania.
 Jakie macie plany na dzisiejszy sylwestrowy wieczór?

wtorek, 30 grudnia 2014

19. Vitalsss plus - skrzyp optima.

Podczas ostatniej wizyty w Biedronce natknelam sie na promocję tabletek skrzyp optima. 



Tabletki Vitalsss plus skrzyp optima to suplement diety, ktorego zadaniem jest wzmocnienie wlosow, paznokci i poprawienie wygladu skóry. Witamina C i E pomagają w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym. Biotyna pomaga zachować zdrowe wlosy i skórę. Cynk pomaga zachowac zdrowe paznokcie.



Produkt zamkniety jest w duzym, solidnie wykonanym plastikowym opakowaniu. Latwo sie je otwiera, troche ciezej zamknac. W srodku znajduje sie 80 kapsulek. Producent zaleca stosowanie 2 sztuk dziennie, ja biorę jedna rano a druga wieczorem.


Kapsulki sa spore co na poczatku mnie przerazilo, ale sa śliskie, wiec latwo je polknąć. Jedno opakowanie starcza na 40 dni, dlatego kupilam dwa, aby moja kuracja trwala okolo 3 miesiecy. 


2 kapsułki zawierają 50 mg ekstraktu ze skrzypu polnego i 20 mg ekstraktu z ziela pokrzywy. 

Opakowanie zawiera 80 kapsulek.
Dostepnosc: Biedronka
Cena: 6,99 w promocji 4,99zl. 

Produkt mam zamiar stosowac 80 dni poczawszy od dzisiaj do 19 marca wlacznie. Bardzo zalezy mi na poprawie stanu wlosow, gdyz moja kitka ma zaledwie 3,5 cm obwodu - wlosy sa na prawde cieniutkie. 
Kapsulki maja sporo witaminek, wiec nawet jesli nie pomoga, na pewno nie zaszkodza. Ciekawe jakie beda efekty :)

Ktoras z Was stosowala juz ten skrzyp? Jakie byly efekty? :) 
Kurcze, jak ten czas leci, jutro juz Sylwester. :))



piątek, 26 grudnia 2014

18. Co dostalam pod choinkę?

Witam Was w ten mroźny dzień. U nas od wczoraj jest przymrozek i napadalo juz sporo sniegu. Świeta powoli dobiegaja konca i niestety za 3 dni wracamy juz do Niemiec. 
Dzis przychodze do Was z prezentami, ktore po pysznej wigilijnej kolacji znalazlam pod choinka. Ciekawe? Zapraszam do czytania.


Pierwszym prezentem jest ksiazka Keri Smith Zniszcz ten dziennik. Dosc dlugo na nia czekalam i na pewno rozpoczne jego destrukcje po powrocie do domu ;) 


Drugim prezentem jest zestaw Ziaji z serii oczyszczanie skory normalnej, tlustej i mieszanej liście manuka. W sklad wchodzi : krem nawilzajacy, zel myjacy i tonik zwezajacy pory na noc, ale wiecej powiem Wam, gdy juz go wyprobuje. ;)


Trzeci prezent, ktory okazal sie zamiennikiem aparatu fotograficznego dostalam od narzeczonego. Dwa dni przed swietami udalam sie do przesympatycznej pani Okulistki, ktora po badaniu stwierdzila u mnie astygmatyzm lewego oka i dostalam recepte na okulary.. Fakt, nie widzialam ostatnio zbyt dobrze, obraz czesto sie rozmazywal, ale nie sadzilam, ze tak to sie skonczy. 
Wspolnie wybralismy czarne okulary Ray-Ban z pomaranczowymi srodkami. ;)


Oprocz tego dostalam jeszcze sliczne, cieplutkie kapcie od babci, pare slodyczy i ciuchy. Swieta spedzilismy siedzac, jedzac i rozmawiajac prawie do 2 w nocy. Pasterke musielismy sobie odpuscic, bo az trzy osoby sa obecnie na antybiotyku :( Śniegu nie bylo, ale przynajmniej teraz nadrabia swoje zaleglosci. W Wigilie stracilismy czlonka rodziny - kotke Zuzie, ktora zasnela i niestety juz sie nie obudzila (*). 

W Swieta duzo sie dzialo, bylo zamieszanie, pakowanie ostatnich prezentow, gotowanie i podjadanie ;) 
Szkoda, ze ten czas juz sie konczy, ale mam nadzieje, ze w przyszlym roku spotkamy sie w wiekszym a nie mniejszym gronie. 


Życze Wam wszystkim duzo zdrowka i weny do pisania korzystajac z ostatnich swiatecznych godzin oraz z niecierpliwoscia czekam na wasze prezentowe posty ;)

sobota, 20 grudnia 2014

17. Tangle Teezer - recenzja.

Czesc dziewczyny ;)
Szczotki Tangle Teezer nie trzeba nikomu przedstawiac. Już ponad rok temu zawładnęła kobiecymi sercami jako niemalże idealny środek na cieńkie i splatane wlosy. Czy sprawdzila sie u mnie? Jesli jestescie ciekawe, to zapraszam do czytania. ;)



TT dostępna jest w wielu kolorach ale takze modelach. Ja posiadam klasyczną - Salon Elite jest takze jej mniejsza, kompaktowa wersja - Compact Styler oraz wodoodporna o troszke innym ksztalcie - Aqua Splash. Nie orientuje sie ile kosztuje w Polsce, ale ja za swoja w Niemczech zaplacilam 17€.



Dlugo zastanawialam sie, czy warto ja kupic, poniewaz wiele z Was nie poleca jej do cienkich wlosow, a ja niestety takie posiadam. Postanowilam jednak wyprobowac ja na wlasnej glowie.

Używam jej codziennie od momentu kiedy ja mam. Dostalam ja od narzeczonego, ktory widzial, jak wielokrotnie ogladalam ja na witrynie sklepowej. 

Pierwsza rzecz na ktora zwrocilam uwage byly oczywiscie plastikowe wloski szczotki. Balam sie, ze wlosy beda sie elektryzowac albo podraznia mi skore glowy - nic z tych rzeczy! TT fajnie je wygladza, zauwazylam nawet, ze maja wieksza obietosc u nasady a skalp jest fantastycznie masowany. Moj P.stwierdzil, ze to idealna szczotka na wydobycie lupieżu i powinni do kazdego opakowania dodawac kod rabatowy na szampon przeciwlupieżowy ;)



Drugi jej plus, to rozczesanie wlosow za 5 machnieciami. Jak juz wspominalam wlosy mam cienkie i TT swietnie radzi sobie z dokladnym ich rozczesaniem. Wiem, ze wiele z Was nie przepada za nia z tego powodu, ze rozczesuje wlosy z wierzchu, trzeba je dzielic na pasma co zajmuje mnostwo czasu. U mnie w tej kwestii sprawdza sie idealnie.

Miałam obawy wzgledem braku raczki, do tej pory zawsze czesalam sie grzebieniem i balam sie, ze bedzie mi ona wypadac z reki. Pod katem przyczepnosci takze zdala swoj egzamin. Bez wzgledu na to, ktora strona ja zlapie (zwezeniem w dol czy w gore) lezy ona w dloni i nie zdarzylo mi sie jeszcze, zeby mi z niej wypadla, nawet gdy czesze wlosy mokra reka.



Mimo wielu negatywnych recenzji, jestem zadowolona z jej posiadania. Nauczylam sie juz, ze w ciagu dnia lepiej nie rozczesywac nia wlosow przy skalpie, bo powoduje to szybsze przetluszczanie, ale od polowy glowy w dol jest w porzadku. Ciesze sie, ze ja przetestowalam i fajnie sie u mnie sprawdzila.

A Wy lubicie TT? Jakie macie co do niej odczucia? Jaki model posiadacie?

środa, 17 grudnia 2014

16. Listopadowo-grudniowy projekt denko #2

Czesc :) to juz moje drugie denko na blogu. Jestescie ciekawe co ostatnio udalo mi sie zuzyc? Zapraszam do lektury ;)



Zdenkowanych nie ma zbyt duzo, ale zawsze to dodatkowe miejsce na nowe kosmetyki, ktore mam zamiar przywiezc z Polski. Połączyłam denko listopadowe z grudniowym, poniewaz w poprzednim miesiacu zuzylam tylko szampon, odzywke, krem i zel, wiec nie bylo sie czym chwalic. 



1. Head&shoulders apple fresh, szampon przeciwlupieżowy o zapachu zielonego jabłuszka, dobrze poradzil sobie z oczyszczaniem skory glowy, zostawial przyjemny chłód po uzyciu, bardzo wydajny i łatwo dostępny. Kupię ponownie.

2. Nivea powerfruit fresh, zel pod prysznic o zapachu jagód Acai, dobrze sie pienił, nie wysuszal skóry, posiadał przeźroczyste opakowanie, dzieki któremu wiedzialam, ile produktu pozostalo, jednak ze wzgledu na ciezki i duszacy zapach jego uzywanie nie nalezalo do przyjemnych. Dobrze, ze P. go zuzyl, bo ja bym go pewnie wyrzucila. Nie kupię ponownie.



3. Schwarzkopf Fresh it up! , szampon do włosow przetluszczajacych sie u nasady i suchych na koncach.
4. Odzywka do wlosow przetluszczajacych sie u nasady i suchych na koncach.

Skusilam sie ze wzgledu na cene, ladny zapach i fajna butelke, jednak byl to najwiekszy bląd w moim zyciu.
Wlosy po tych produktach zaczely sie puszyc, koncówki wyschly jeszcze bardziej, zrobily sie wrecz sianowate a to co dzialo sie na skalpie.. pieczenie, zaczerwienienie i drobne krosty. Myslalam, ze wypadna mi wszystkie wlosy a podczas czesania, mialam wrazenie jakbym jezdzila po skorze iglami, tak byla podrazniona glowa.
Nie kupie ponownie! 



5. Lirene City Matt, fluid matujaco-wygladzajacy, w odcieniu 204-naturalny, praktyczny aplikator w formie pompki, lekkie krycie, satynowe wykonczenie i ladnie wyrownany koloryt skory, dla mnie super :) kupię ponownie.

6. Bell Wow!, pogrubiajaca maskara do rzes, świetna elastyczna szczoteczka, ladnie pogrubia i wydluza, minusem jest to, ze skleja rzesy i sie kruszy a i z opakowania jak widac szybko zdarly sie napisy. Może kupię ponownie.

7. Lovely Pump up, maskara wydluzajaca i pogrubiajaca rzesy, super szczoteczka, ktora rozdziela rzesy, niestety po paru uzyciach zauwazylam grudki tuszu na szczoteczce, ale ze wzgledu na cene może kupię ponownie.

8. LA RIVE Forever, perfumy o delikatnym, slodkim, kwiatowym zapachu magnolii i lotosu. To moj 6 flakonik. Jest to odpowiednik perfum Versace. Bardzo je lubie i chetnie do nich wracam. Zapach utrzymuje sie okolo 4-5 godzin. Kupię ponownie.

9. Neutrogena Malina Nordycka próbka, odzywcza emulsja do ciala, ladny zapach, szybko sie wchlania, skora nie blyszczy sie i nie klei, jednak we wzgledu na cene, ktora przyszoby zaplacic za 250ml produktu, raczej nie kupie go, bo znam tansze i lepsze kosmetyki. Może kupię ponownie.

10. Bebe more, probka, krem nawilzajacy na dzien, szybko sie wchlania, ladnie pachnie, niedawno pojawil sie w Rossmannie, konsystencja zelu, fajnie nawilza. Jak skoncza sie moje kremy do twarzy to kupię ponownie.



11. Delia Cosmetics, brazowa henna do brwi. Ładny, naturalny kolor, nie farbuje skory, utrzymuje sie okolo 2 tygodni. Kupię ponownie.

12. Colgate Max White One, wybielajaca pasta do zebow, pozostawia uczucie swiezosci, dobrze myje i delikatnie wybiela, bardzo wydajna. Kupię ponownie.

13. Isana Copacabana, mydlo w plynie. Dobrze sie pieni, nie wysusza skory,  mialam nadzieje na ładny kokosowy zapach..niestety nic z tego. Może kupię ponownie.


To tyle. Miałyście ktoryś z opisanych przeze mnie kosmetykow? 
Jak przygotowania swiateczne? My juz dzisiaj w nocy jedziemy do Polski a w piatek czekaja nas spozywcze zakupy, na szczescie listę już sporzadzilam :)

niedziela, 14 grudnia 2014

15. Krem nagietkowy - Editt Cosmetics.

Dziś przychodze do Was z recenzja produktu, po ktory siegam ostatnio bardzo czesto. Mowa o kremie nagietkowym firmy Editt Cosmetics.



Krem nagietkowy doskonale nadaje sie do pielegnacji twarzy oraz ciala. Idealnie sprawdzi sie przy skorze suchej, malo elastycznej, podraznionej i odwodnionej. Przynosi natychmiastowa ulge, lagodzi swiad, likwiduje zaczerwienienia.
Skora staje sie nawilzona, miekka i przyjemna w dotyku. Stososuje go glownie teraz, pora zimowa, bo bardzo czesto przez katar schodzi mi skora z okolic nosa.


Produkt zamkniety jest w grubym plastikowym pojemniczku o pojemnosci 30 ml.
Po otworzeniu pokrywki widac plastikowe wieczko, ktore chroni przed wylaniem sie kremu na nakretke i ubrudzeniu calego opakowania. Duzo bardziej podoba mi sie to, niz sreberko na kremach Nivea.


Zapach jest dosc intensywny, ale przyjemny. Czuc go jeszcze dlugo na skorze po wchlonieciu sie. Nie wyczuwam w nim jakiegokolwiek zapachu chemii, przypomina mi raczej perfumowany balsam, ktorego uzywalam rok temu. Trzeba wziac to pod uwage, bo nie kazdy lubi mocny zapach kremu do twarzy.


Konsystencja kremu jest dosc rzadka, jak wiekszosci kremow do twarzy na dzien. Nie jest tlusty i szybko sie wchlania, pozostawiajac skore nawilzona. Ja uzywam go pod podklad, co drugi dzien, wymiennie z kremem Garnier HydraAdapt.

Aqua, Petrolatum, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Isopropyl Myristate, Dimeticone, Triethanolamine, Calendula, FlowerExtract, Methylparaben, Propylparaben, Phenoxyatanol, Parfum.

Cena - 2zł / 30 ml.

Podsumowujac, kosmetyki firmy Editt Cosmetics sa produktami, ktore kupic mozemy w tzw. Chinskich Galeriach i sklepach 'wszystko po 3zł', sa wiec kojarzone z niska jakoscia. Ale wiadomo, ze nawet posrod tanszych i gorszych produktow mozna znalezc perelkę. Taka perelka jest ten krem. Nawilza, wygladza skore, ladnie pachnie i jest niesamowicie tani. Jak dla mnie za ta cene jest produktem idealnym. :)

Mialyscie kiedys do czynienia z produktami Editt Cosmetics?

czwartek, 11 grudnia 2014

14. Isana i Facelle czyli tanie = dobre.

Dziś przychodze do Was z produktami z Rossmanna a dokladnie kosmetykami Isany i Facelle, ktore mialam okazje ostatnio testowac.
Na tych produktach opierala sie ostatnio moja pielegnacja wlosow i ciala. Sa to moje perelki, ktore kupilam z czystej ciekawosci, poniewaz widzialam bardzo duzo pozytywnych opinii na blogach, glownie wlosomaniaczek.

1. Facelle Intim plyn do higieny intymnej, o ktorym trabi juz caly internet :) oprocz swojego pierwotnego przeznaczenia wiele dziewczyn uzywa go takze do oczyszczania skory glowy. Zarowno w jednej jak i drugiej roli sprawdza sie swietnie. Jest delikatny, gesty, dobrze sie pieni i ladnie pachnie. Jesli chodzi o wlosy to z domyciem duzej ilosci kremu radzi sobie bardzo dobrze. Nie placze wlosow i sa one przyjemne w dotyku. Moglabym narzekac na butelke, ktora slizga sie w rece, duzo bardziej wole plyny do higieny intymnej z dozownikiem, jednak jego zalety i cena zamykaja mi buzie na klodke :) Ja zaplacilam 0,99 € ale w Polsce na promocji mozna go dostac za 3,50zl / 300ml.

2. Isana professional odzywka do wlosow z olejkiem arganowym. Pierwszą rzeczą, ktora przyciaga nasza uwage jest zlota butelka produktu. U mnie zdjecie nie do konca to oddaje :/ produkt przeznaczony jest do wlosow suchych i zniszczonych. Mozna go uzywac jako odzywke do splukiwania, odzywke bez splukiwania oraz na same koncowki. Ja nanosze go na mokre, umyte wlosy i pozostawiam do wyschniecia. Odzywka slicznie pachnie a wlosy wygodnie sie rozczesuje, nie pusza sie i sa dobrze nawilzone. Jestem oczarowana tym produktem, bo za 1, 49€ nie spodziewalam sie rewelacji.

3. Isana zel pod prysznic. Przyznaje sie bez bicia ze wrzucilam go do koszyka ze wzgledu na sliczna butelke. Pisalam juz o tym, jak bardzo lubie zele z Isany. Ladnie pachnie, nie uczula, ma rzadka konsystencje i nie wysusza skory a do tego kosztuje 0.69 €. Czego chciec wiecej? :)

4. Isana sensitive szampon do wlosow. Zaczne moze od tego, ze uzywala niedawno produktow Schwarzkopf-Fresh it up. Te dwa produkty (szampon i odzywka) przekreslily dla mnie marke Schwarzkopf na calej linii. Dostalam niesamowitego uczulenia po tych kosmetykach, skora glowy piekla a rozczesanie wlosow graniczylo z cudem. Wtedy zdecydowalam sie na Isane sensitive, ktora zlagodzila pieczenie i pomogla mi uporac sie z tym paskudnym uczuleniem. Szampon jest delikatny, przezroczysty, pachnie swiezo i przyjemnie, dobrze sie pieni i kosztuje 0,60€.

Z calego serca moge Wam polecic te kosmetyki, ktore staly sie ostatnio moimi ulubiencami. Jak widac nie trzeba wydawac fortuny aby uzyskac swietna jakosc :)
A Wy macie swoje tanie perelki? ;)

wtorek, 9 grudnia 2014

13. Liebster Blog Award | nominacja.


Witajcie dziewczyny ;) wczoraj dostalam nominacje do Liebster Blog Award od Blonde Hair Doll za co serdecznie dziekuje. Milo jest wiedziec, ze ktos docenia to, co robisz.

Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za 'dobrze wykonywana robote'. Zasady:
1.Nalezy odpowiedziec na 11 pytan, ktore dostalo sie od osoby nominujacej, jako nowy wpis na blogu.
2.Wyroznic kolejne 11 blogow.
3.Zadac wlasnych 11 pytan.
4.Poinformowac nominowane przez Ciebie osoby.
5.Pamietaj, ze nie mozesz nominowac osoby, od ktorej otrzymales nominacje.


Zestaw pytań dla mnie:

1. Co Cię skłoniło do pisania bloga?
Chlopak oraz chec wymieniania pogladow i sledzenie nowinek kosmetycznych.
2.Jaki jest Twoj ulubiony kosmetyk?
Czarna maskara Maybelline colossal.
3. Czy wiesz jaki masz typ cery? 
Mieszany.
4.Jaka jest najlepsza ksiazka jaka przeczytalas?
Zanim zasnę.
5.Klasyczne kozaki czy emusie?:)
Emu <3
6.Wolisz dawac czy dostawac prezenty? 
Jedno i drugie sprawia ogromna przyjemnosc ;)
7.Jak myslisz,moglabys zostac wegetarianka?
Pewnie, ze tak. 
8.Jak dbasz o swoje wlosy?
Szampon+ odzywka do splukiwania, jedwab, maska biowax, odzywka w sprayu bez splukiwania, kremowanie.
9. Ulubiona rzecz?
Tablet.
10.Jaki jest Twoj ulubiony rodzaj muzyki?
Pop.
11.Ulubiona drogeria?
Rossmann.


Oto blogi, ktore nominuje:


Pytania dla Was:
1. Ile czasu poświecasz na prowadzenie bloga?
2. Czy Twoi najblizsi (rodzina,przyjaciele) wiedza, ze blogujesz?
3. Idealny sposob na zimowy wieczor to...
4. Twoje ulubione miejsce?
5. Piosenka, ktora kojarzy Ci sie z dziecinstwem?
6. Ulubiony sklep ( drogeria i z ubraniami)?
7. Zyciowe motto/ulubiony cytat.
8. Jesli zwierze to kot czy pies?
9. Wymarzony prezent?
10. 3 rzeczy bez ktorych ciezko Ci sie obyc.
11. Jaki jest Twoj styl? Elegancki czy sportowy?

sobota, 6 grudnia 2014

12. Cienie Bell fashion colour.

Przede wszystkim na wstepie chcialam Wam z okazji Mikolajek zyczyc wielu postow, wytrwalosci w pisaniu i ogromu weny. :)

Przychodze do Was z moimi dwiema ulubionymi paletkami Bell fashion eyeshadows colour- cieni do powiek.

Opakowanie, zapach i konsystencja : Opakowanie jednej jak i drugiej paletki jest okragle i przezroczyste, zawiera 4 odcienie cienia + baze na srodku. Jest niewygodne. Zaokraglone wieczko ciezko sie otwiera majac dluzsze paznokcie, trzeba takze uwazac przy zamykaniu, po pokrywka potrafi byc ruchoma, jesli dobrze go nie domkniemy.
W rowno przedzielonym pojemniczku znajduja sie dwa cienie matowe i 3 perlowe, z drobinkami. Ich faktura jest bardzo miekka w dotyku, jednak to nie wplywa na ich konsystencje. Nie krusza sie i nie rozsypuja. Wiekszosc osob twierdzi, ze zestaw jest bezzapachowy, ja jednak uwazam, ze pachnie i to bardzo przyjemnie.
Ponizej paletka o numerze 406.


Kolor i zastosowanie: 
1. Ciemny matowy braz- idealnie nadaje sie na zaznaczenie zalamania powieki, do zrobienia kreski, zastepujac eyeliner a takze jako produkt do podkreslenia brwi.
2.Lekki braz z drobinkami, ktory w polaczeniu z cieniem 3. i 4. swietnie nadaje sie do zrobienia delikatnego smokey.
Baza, ktora u mnie spelnia role zwyklego cienia, ktory jest intensywnie napigmentowany.

Druga paletka ma numer 403.

Kolor i zastosowanie: 
1. Drobinkowy, kremowy cien, ktory swietnie sprawdzi sie do zaznaczenia wewnetrznego kacika oka lub pod luk brwiowy. 
2.Czesto nakladam go na cala powieke, bo jest delikatny i ladnie rozswietla.
3. Jasny roz, ktory jako jedyny znika z powieki bardzo szybko. Jest slabo widoczny i trzeba go nakladac wielokrotnie.
4. Ciemny braz, ktory ze wzgledu na drobinki nie nadaje sie do zaznaczenia brwi. Przy rozcieraniu slabo widoczny, jednak u mnie to plus, gdyz nie lubie ciemnego makijazu.
Baza, ktora jak w przypadku pierwszej paletki, ladnie napigmentowana sprawdza sie u mnie jako cien.

Pojemnosc i dostepnosc: 9 gram produktu za okolo 22 zl, dostepny w Rossmannie czy Naturze. Dostepny takze w mniejszych, niesieciowych drogeriach.

Podsumowujac: bardzo polubilam cienie, ktore sa jako baza, za napigmentowanie i to, ze dlugo sie utrzymuja. Paletka nr. 406 na pewno pojedzie ze mna do Polski, poniewaz mam ochote wykonac nia swoj swiateczny makijaz. Uwazam, ze osoby, szukajace paletki do makijazu dziennego beda zadowolone. Dla poczatkujacych jest to swietny produkt, bo cienie sa tak delikatne, ze nie mozna zrobic sobie nimi krzywdy. U mnie jedyny minus za pudeleczko, mogloby byc tradycyjne na *klik. 
Idealnie sprawdzi sie dla osoby, ktora lubi lekko rozswietlajace cienie z drobinkami.


Co o nich sadzicie? :) aa i co sprezentowal Wam dzis Mikolaj? :) 

środa, 3 grudnia 2014

11. Mikołakowy prezent.

Mimo ze do Mikolajek pozostaly 3 dni, ja otrzymalam juz swoj prezent, poniewaz moj P. wyjechal na dwutygodniowa delegacje. Wroci dopiero 18 grudnia czyli dzien przed naszym wyjazdem do Polski. Wracajac do tematu..
Dziś odwiedzil mnie Swiety Mikolaj :) Przyniosl mi sliczny prezent, ktorym chcialam sie Wam pochwalic. 

Dostalam przecudowne buty, o ktorych marzylam od 3 zimowych sezonow. Zawsze gdy wybieralam sie do sklepu, by sobie takie sprawic, albo nie bylo juz rozmaru albo byly na mnie zbyt szerokie i noga w nich nie byla stabilna co w przypadku zimowego obuwia jest bardzo wazne.


Jako ze moj rodzinny dom w Polsce miesci sie w wojewodztwie dolnoslaskim w jednej z gorskich miejscowsci i sniegu w zime jest zawsze ponad pol metra jest to prezent idealny. Jeszcze dwa tygodnie temu zastanawialam sie nad zakupem butow, bo tu gdzie obecnie mieszkam, nad morzem, oprocz okropnie zimnego wiatru nie ma sniegu w ogole i buty z porzadna podeszwa i to typowo zimowe nie sa potrzebne, ale odwlekalam ten zakup do ostatniej chwili, mimo ze i tak musialabym jakies kupic, bo jade do Polski na swieta.




Tymbardziej ciesze sie, ze sa to buty wysokie, ocieplane i calkowicie pasuja do jeansow, dresow czy tregginsow. W nich noga jest stabilna. W zeszym roku, wlasnie 6 grudnia, chirurg zalozyl mi gips, bo skrecilam kostke. :/

Buty sa z firmy Kappa, model Bright mid, kupione w Deichmannie za 55 €.
 Maja gumowa podeszwe, profilowana wkladke, sa ocieplane i przez to niesamowicie miekkie i wygodne. Mam tylko taka cicha nadzieje, ze beda mi sluzyc przez pare zimowych sezonow, bo bardzo mi sie podobaja. :)

A Wy jakie lubicie buty zimowe? Sportowe czy bardziej eleganckie? 

Teraz mam duzo czasu, wiec z checia dodam pare recenzji produktow z ostatnich zakupow. Pierwsze efekty mojej nudy widac po calkowitej zmianie szaty graficznej bloga. Nie sadzilam, ze wybieranie tla, dobor kolorow i zmiana naglowka wciagna mnie do tego stopnia, ze po starym wygladzie zostanie niewiele, wiec nawet nie mam dla porownania zdjecia poprzedniego wygladu. Mam jednak nadzieje, ze Wam sie podoba :)
Zapraszam do komentowania.