Żel myjacy ma za zadanie oczyscic nasza skórę z zanieczyszczeń czy resztek makijażu. Dla mnie jest to fajna opcja gdyż ja nie stosuje produktów do demakijażu.
Nie, nie stosuje.
Juz nie raz spotkałam sie z pytaniem: "Jak można nie używac plynu, mleczka...?" Można :) Moja ulubiona maskara nie jest wodoodporna a to wlaśnie wodą zmywam caly makijaz, później stosuje żel myjacy z Ziaji lub pastę do glebokiego oczyszczania z Ziaji.
Skład:
Opakowanie: Ma ładny zielony kolor, jest przeźroczyste, dzieki czemu mozemy kontrolowac zużycie produktu i ma wygodną pompke, która jeszcze ani razu mi sie nie zacieła. Pompka dozuje nam jedna "porcje" produktu, ktore w zupelnosci wystarczy na umycie calej twarzy. Pokaze Wam jeszcze jaka ma fajna opcje - open/stop, dzieki czemu w podrozy samoistnie sie nie wcisnie i nie ubabramy sobie calej zawartosci kosmetyczki.
Konsystencja: typowo żelowa, płynna, produkt jest przeźroczysty i w kontakcie z woda zaczyna sie pienic. Bez problemu daje sie zmyc.
Cena: około 10 zł
Zapach: typowy dla serii liście manuka, mentolowy
Dostępność: drogerie, sklepy internetowe
Moja opinia: fajna konsystencja, latwa aplikacja i dobre dzialanie. Dobrze oczyszcza skóre, nie wysusza i pozostawia uczucia ściagniecia. Dla mnie super ;)
Miałyście go? Macie? Jestescie zadowolone?
Teraz pytanie z innej beczki: jaki rozświetlacz polecacie?;) Jestem wlasnie na etapie poszukiwawczym i nie wiem do konca za czym sie rozglądac :)
Oo nigdy nie słyszalam o tym produkcie!
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie,fajnie,że oczyszcza skórę!
Pozdrawiam,
(Mój blog)- klik!
Bo z serii manukw to pasta jest baaaardzo slynna :) ja tez nie slyszalam o reszcie dopoki nie dostalam zestawu pod choinke :)
UsuńJa słyszałam o nim dość kiepskie opinie, a tu proszę :)
OdpowiedzUsuńNa prawde? Ja czytalam o toniku, ale u mnie oprocz kremu z tej serii wszystko super sie sprawdza :)
Usuńnie miałam tego produktu, stosowałam pastę liście manuka i byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńPaste uwielbiam :) zreszta w ogole u mnie w zbiorach dominuje Ziaja :)
UsuńJa raczej się na niego nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) kazdy lubi cos innego :)
UsuńNigdy go nie miałam może kiedyś kupię :-)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńRozświetlacza Ci nie polecę, bo sama go nie używam. Natomiast ten żel kupiłam i jeszcze stoi na półeczce;p
OdpowiedzUsuńTo czym predzej zachecam do stosowania bo warto :)
UsuńMiałam wersję z drobinkami, ale zupełnie mi nie odpowiada... :(
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Mój blog
Mam sporą ochotę na tę serie !muszę się w końcu skusić :) pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńZ tej serii lubię peeling o którym zresztą pisałaś na blogu :)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze krem mikrozłszczający ale jakoś nie przepadam.
Dołączam do obserwatorów, pozdrowionka! :)
Pewnie kiedyś wypróbuję, choc pasta mnie nie zachwyciła;) a co do rozświetlacza ja bym poleciła The Balm Mary Lou to taki, z którego chyba każdy jest zadowolony;) osobiście najbardziej lubie Mac soft&gentle;)
OdpowiedzUsuńOrientujesz sie, czy znajde go w Douglasie? Slyszalam, ze starcza na okolo 2 lata :o
UsuńCałą rodziną uwielbiamy Ziaję , stawimy ją na pierwszym miejscu . A o do produktu nie wiedziałam że mają taki produkt , mam coś podobnego z Garnier , ale chętnie Ziaję niedługo wypróbuję;*
OdpowiedzUsuńOstatnio zastanawiałam się nad tonikiem z tej serii bo była promocja w Rossmannie
OdpowiedzUsuń