sobota, 6 grudnia 2014

12. Cienie Bell fashion colour.

Przede wszystkim na wstepie chcialam Wam z okazji Mikolajek zyczyc wielu postow, wytrwalosci w pisaniu i ogromu weny. :)

Przychodze do Was z moimi dwiema ulubionymi paletkami Bell fashion eyeshadows colour- cieni do powiek.

Opakowanie, zapach i konsystencja : Opakowanie jednej jak i drugiej paletki jest okragle i przezroczyste, zawiera 4 odcienie cienia + baze na srodku. Jest niewygodne. Zaokraglone wieczko ciezko sie otwiera majac dluzsze paznokcie, trzeba takze uwazac przy zamykaniu, po pokrywka potrafi byc ruchoma, jesli dobrze go nie domkniemy.
W rowno przedzielonym pojemniczku znajduja sie dwa cienie matowe i 3 perlowe, z drobinkami. Ich faktura jest bardzo miekka w dotyku, jednak to nie wplywa na ich konsystencje. Nie krusza sie i nie rozsypuja. Wiekszosc osob twierdzi, ze zestaw jest bezzapachowy, ja jednak uwazam, ze pachnie i to bardzo przyjemnie.
Ponizej paletka o numerze 406.


Kolor i zastosowanie: 
1. Ciemny matowy braz- idealnie nadaje sie na zaznaczenie zalamania powieki, do zrobienia kreski, zastepujac eyeliner a takze jako produkt do podkreslenia brwi.
2.Lekki braz z drobinkami, ktory w polaczeniu z cieniem 3. i 4. swietnie nadaje sie do zrobienia delikatnego smokey.
Baza, ktora u mnie spelnia role zwyklego cienia, ktory jest intensywnie napigmentowany.

Druga paletka ma numer 403.

Kolor i zastosowanie: 
1. Drobinkowy, kremowy cien, ktory swietnie sprawdzi sie do zaznaczenia wewnetrznego kacika oka lub pod luk brwiowy. 
2.Czesto nakladam go na cala powieke, bo jest delikatny i ladnie rozswietla.
3. Jasny roz, ktory jako jedyny znika z powieki bardzo szybko. Jest slabo widoczny i trzeba go nakladac wielokrotnie.
4. Ciemny braz, ktory ze wzgledu na drobinki nie nadaje sie do zaznaczenia brwi. Przy rozcieraniu slabo widoczny, jednak u mnie to plus, gdyz nie lubie ciemnego makijazu.
Baza, ktora jak w przypadku pierwszej paletki, ladnie napigmentowana sprawdza sie u mnie jako cien.

Pojemnosc i dostepnosc: 9 gram produktu za okolo 22 zl, dostepny w Rossmannie czy Naturze. Dostepny takze w mniejszych, niesieciowych drogeriach.

Podsumowujac: bardzo polubilam cienie, ktore sa jako baza, za napigmentowanie i to, ze dlugo sie utrzymuja. Paletka nr. 406 na pewno pojedzie ze mna do Polski, poniewaz mam ochote wykonac nia swoj swiateczny makijaz. Uwazam, ze osoby, szukajace paletki do makijazu dziennego beda zadowolone. Dla poczatkujacych jest to swietny produkt, bo cienie sa tak delikatne, ze nie mozna zrobic sobie nimi krzywdy. U mnie jedyny minus za pudeleczko, mogloby byc tradycyjne na *klik. 
Idealnie sprawdzi sie dla osoby, ktora lubi lekko rozswietlajace cienie z drobinkami.


Co o nich sadzicie? :) aa i co sprezentowal Wam dzis Mikolaj? :) 

11 komentarzy:

  1. też mam te cienie tylko jakiś inny kolor świetne są :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze tych cieni, ale kolorki mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie słyszałam o tych cieniach, ale wyglądają ciekawie :)
    Zapraszam do mnie foiietreves.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam jeszcze tych cieni ale wyglądają pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam do tej pory takich cieni, ale jak spotkam to chyba sie nie oprę

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne cienie :) jade w nd na zakupy to z chcecią zobacze je na żywo :)

    http://anxo99.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi sie podobają przygarnęłabym....:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miło mi Cię poinformować. Twój blog został nominowany do Liebster Blog Award 2014. Więcej informacji tu:
    http://blondhairdoll.blogspot.com/2014/12/nominacja-liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  9. gorgeous colors , great pallete :)
    you have a very nice blog, check out mine too maybe we can inspire eachother?

    - www.angelaah91.blogspot.nl

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad. Komentarze motywują mnie do dalszego działania.
W wolnej chwili na pewno odwiedzę Twoj blog. :)