czwartek, 11 grudnia 2014

14. Isana i Facelle czyli tanie = dobre.

Dziś przychodze do Was z produktami z Rossmanna a dokladnie kosmetykami Isany i Facelle, ktore mialam okazje ostatnio testowac.
Na tych produktach opierala sie ostatnio moja pielegnacja wlosow i ciala. Sa to moje perelki, ktore kupilam z czystej ciekawosci, poniewaz widzialam bardzo duzo pozytywnych opinii na blogach, glownie wlosomaniaczek.

1. Facelle Intim plyn do higieny intymnej, o ktorym trabi juz caly internet :) oprocz swojego pierwotnego przeznaczenia wiele dziewczyn uzywa go takze do oczyszczania skory glowy. Zarowno w jednej jak i drugiej roli sprawdza sie swietnie. Jest delikatny, gesty, dobrze sie pieni i ladnie pachnie. Jesli chodzi o wlosy to z domyciem duzej ilosci kremu radzi sobie bardzo dobrze. Nie placze wlosow i sa one przyjemne w dotyku. Moglabym narzekac na butelke, ktora slizga sie w rece, duzo bardziej wole plyny do higieny intymnej z dozownikiem, jednak jego zalety i cena zamykaja mi buzie na klodke :) Ja zaplacilam 0,99 € ale w Polsce na promocji mozna go dostac za 3,50zl / 300ml.

2. Isana professional odzywka do wlosow z olejkiem arganowym. Pierwszą rzeczą, ktora przyciaga nasza uwage jest zlota butelka produktu. U mnie zdjecie nie do konca to oddaje :/ produkt przeznaczony jest do wlosow suchych i zniszczonych. Mozna go uzywac jako odzywke do splukiwania, odzywke bez splukiwania oraz na same koncowki. Ja nanosze go na mokre, umyte wlosy i pozostawiam do wyschniecia. Odzywka slicznie pachnie a wlosy wygodnie sie rozczesuje, nie pusza sie i sa dobrze nawilzone. Jestem oczarowana tym produktem, bo za 1, 49€ nie spodziewalam sie rewelacji.

3. Isana zel pod prysznic. Przyznaje sie bez bicia ze wrzucilam go do koszyka ze wzgledu na sliczna butelke. Pisalam juz o tym, jak bardzo lubie zele z Isany. Ladnie pachnie, nie uczula, ma rzadka konsystencje i nie wysusza skory a do tego kosztuje 0.69 €. Czego chciec wiecej? :)

4. Isana sensitive szampon do wlosow. Zaczne moze od tego, ze uzywala niedawno produktow Schwarzkopf-Fresh it up. Te dwa produkty (szampon i odzywka) przekreslily dla mnie marke Schwarzkopf na calej linii. Dostalam niesamowitego uczulenia po tych kosmetykach, skora glowy piekla a rozczesanie wlosow graniczylo z cudem. Wtedy zdecydowalam sie na Isane sensitive, ktora zlagodzila pieczenie i pomogla mi uporac sie z tym paskudnym uczuleniem. Szampon jest delikatny, przezroczysty, pachnie swiezo i przyjemnie, dobrze sie pieni i kosztuje 0,60€.

Z calego serca moge Wam polecic te kosmetyki, ktore staly sie ostatnio moimi ulubiencami. Jak widac nie trzeba wydawac fortuny aby uzyskac swietna jakosc :)
A Wy macie swoje tanie perelki? ;)

9 komentarzy:

  1. Właśnie mam w planie zakupienie tej odzywki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, ze i Tobie bedzie dobrze sluzyc :)

      Usuń
  2. fajne produkty, ciekawa jestem tej odżywki :) muszę odwiedzić drogerię:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam z nimi doświadczeń, ale lubię Babydream, też dobre, a tanie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię Facelle, z Isaną jest u mnie różnie, lubię ich żele, ale już odżywki mi nie służą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprzednia, ktora mialam tez mk nie sluzyla, ale ta, odpukac, poki co sie sprawdza :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad. Komentarze motywują mnie do dalszego działania.
W wolnej chwili na pewno odwiedzę Twoj blog. :)